Moim zdaniem punktem wyjścia do rozmow o przyszłości tagu polish może być obserwacja, że toczymy tę debatę właśnie na temat "polish", a nie teoretycznie atrakcyjniejszych tagów, czyli polska i poland. Gdy przyszedłem na Steemita w ogóle nie szukałem pod "polish", bo mi to nawet do głowy nie przyszło. Dopiero przeglądając popularne tagi Steemita po angielsku odkryłem ze zdziwieniem, że wspaniała polska społeczność rozwija się nie na polska czy poland, nawet nie na "polski" - ale na polish.
Wniosek: wartość tego tagu nie powstała sama z siebie, ale z pracy osób, które go rozwijały i powinnym mieć więcej do powiedzenia o jego przyszłosci, niż bierni i nowi użytkownicy. (Skoro rozwinął się akurat ten, a nie bardziej atrakcyjne tagi). Takie wartościowanie użytkowników jest zgodne z duchem steemita bo od tego właśnie mamy instytucję reputacji (jak to zrobić konkretnie, piszę w moich dwu artykułach). Tymczasem my, społeczność polskiego Steemita, zamiast chronić ten dorobek społeczności, pozwoliliśmy zamęczyć naszych liderów i chcemy się ewakuować ze "śmietnika". Tym "śmietnikiem" jeszcze nie dawno chwaliłem się znajomym, a Wy sami pisaliście z radością, że to takie wyjątkowe, cenne miejsce w internecie...
Tag polish będzie śmietnikiem, jeśli nie przestaniemy o nim myśleć jako o miejscu, które należy się wszystkim Polakom w tej samej mierze. Tag polish to społeczność, która powstała wskutek pracy konkretnych osób, na POBOCZNYM polskim tagu. Jaki ma sens wynosić się na tagi jeszcze bardziej poboczne?
Czy skoro ktoś teraz mówi, że nie wolno szeryfować Polakom na polish - to jaki będzie problem, aby np. bronić wolności wszystkich polskich kibiców i krytykować "szeryfów" tagu pl-sport? I wszystkich innych?