Wilczyca wiodąca wonią wrzosów, wpada w wdzięczny wyłupiasty wzrok wilka, wypatrującego wśród wirujących wirów wiatru wilczycy. Wataha właśnie wcieliła w własne wnyki wielką wilczyce. Woń wrzosów, wzrok wilka wypatrzyły wilczyce wśród wielkich wichrowych wzgórz. Wycie wilków wirowało w wietrzny wrześniowy wtorek.
()