Niedawno temu zastanawiałem się, czy wrzucić wpis o nierównym traktowaniu obu płci. Ten news mnie do tego przybliżył :).
Po wyborach, para pokłóciła się o wynik. Żona jest bardziej lewicowa, mąż bardziej prawicowy. Oboje byli nagrzani alkoholem, stara wyciągnęła kość i przygrzmociła staremu w głowę. Ten w efekcie musiał jechać na zaszycie rany. Sprawa się rozniosła w formie "śmiesznego newsa".
Moim zdaniem, wielu mężczyzn przesadza z nadmierną krytyką, ale z drugiej strony, dziennikarka powinna otrzymać konsekwencje. Nie przez to, że się zaśmiała. Albo inaczej, gdyby to była dotkliwa krzywda i by zarechotała, mógłbym to rozważyć. Mam wisielcze poczucie humoru i lubię się śmiać ze wszystkiego w tym siebie. Mam też świadomość, że poczucie humoru jest najbardziej subiektywną kwestią, bo mamy ograniczony wpływ na to, co nas śmieszy. W takich sytuacjach po prostu mówi się "przepraszam" i problem znika.
Problem który nie znika, to traktowanie facetów w zły sposób. Widzę oczami wyobraźni, co by się działo gdyby odwrócić sytuację. Byłoby oburzenie, wyzywanie od incelów, przemocowców. Oczywiście nie mówię, że robiłyby to wszystkie, większość lub przynajmniej istotna część kobiet. Niemniej ta mniejszość wystarczy, by zradykalizować te, które wcześniej nawet by nie pomyślały o takich rzeczach. A to tylko część problemu, bo dochodzi społeczne i medialne przyzwolenie na wykorzystywanie i bicie mężczyzn. I to nie jest normalne. To ewidentne gotowanie żaby. Opłaca się to zarówno kapitalistom, bo lepiej i łatwiej zarabia się na singlach (choćby dlatego, że mają jedną lub kilka "skarbonek" mniej - dzieci), jak i lewicy, która z różnych powodów dąży do rozbicia społeczeństwa. Szkodzi całej reszcie, przyczyniając się do większej liczby rozwodów, fałszywych oskarżeń o pedofilię i niebieską kartę. Nieprzypadkowo ośmieszanie kogoś, jest całkiem skutecznym elementem soft-power.
I tak jak mówiłem, ja naprawdę nie chcę karać tej dziennikarki w jakikolwiek sposób. Jesteśmy ludźmi, takie coś się zdarza. Po prostu miejmy jakieś standardy i umiejmy przeprosić. No ale czego oczekiwać od firmy, która nie szanuje nikogo, zatrudniając kobietę niszczącą życia innym ludziom. Królowie życia się znaleźli.