Niestety czas wracać do domu... Samolot mam o 15.35 . Pociąg mam o godzinie 17.45 więc obliczając czas przelotu 1h i 15 minut plus wyjście z samolotu i dojście na peron , powinnam na spokojnie zdążyć . Z lotniska na peron idzie się 5 minut spacerkiem . Niestety..... Start samolotu się opóźnił . Wystartował o godzinie 16 , ale przeliczając czas po raz drugi stwierdziłam , że ciągle mam szanse zdążyć na pociąg ...Patrząc przez okno trochę niepokoiło mnie to jak wyginają się skrzydła samolotu , do góry i na dół , do góry i na dół. Godzina 16.10 samolot już prawie wylądował , już niewiele brakowało .... I bumm ... Drugie podejście .... Poleciał do góry i tak lataliśmy sobie koło 20 może 25 minut . Z powodu silnego wiatru nie mógł wylądować . Przeliczając ... Na pociąg już nie zdążę , ale nie pociąg był mi w głowie , jak obejrzałam 22 sezony " katastrofy w przestworzach" od razu zaczęłam przypominać sobie wszystkie odcinki , gdzie samolot robił drugie podejście , zła pogoda, silne wiatry , co najgorsze wiatry zstępujące .... Z takim na niskiej wysokości mieć styczność to mała szansa na to by samolot wylądował ... Od razu zaczęłam analizować moje miejsce w samolocie i wiadomo ... Miejsce przy oknie i przy skrzydłach jest najgorsze . Najlepsze i największe szanse na przeżycie mają pasażerowie na tylnich siedzeniach przy przejściu ...Skończyłam analizę i modlitwę jak tylko wylądowaliśmy 😁😁😁
Unfortunately, it's time to go home... My flight is at 3:35 p.m. My train arrives at 5:45 p.m., so if I calculate the flight time of 1 hour and 15 minutes plus getting off the plane and getting to the platform, I should be on time. It's a 5-minute walk from the airport to the platform. Unfortunately... The plane's takeoff was delayed. It took off at 4 p.m., but after calculating the time for the second time, I realized that I still had a chance to catch the train... Looking out the window, I was a bit worried about how the plane's wings were bending, up and down, up and down. 4:10 p.m. The plane had almost landed, it was almost there... And boom... Second approach... It flew up and we flew for about 20 or 25 minutes. He was unable to land due to strong winds. Recalculating... I won't make it on time for the train, but it wasn't the train that was on my mind, when I watched 22 seasons of "Castrophe in the Sky" I immediately started to remember all the episodes where the plane made a second approach, bad weather, strong winds, and worst of all, winds descending.... Having contact with one at a low altitude means there is little chance of the plane landing... I immediately started to analyze my seat on the plane and you know... The seat by the window and by the wings is the worst. The passengers in the back seats near the aisle have the best and greatest chance of survival... I finished my analysis and prayer as soon as we landed 😁😁😁
uwielbiam samoloty , wszystkie programy o nich ,ale nienawidzę latać 😁😁😁. Na lotnisku w Pyrzowicach byłam o 17.50 czyli pociąg mi uciekł . Postanowiłam , że zagram Toma Hanksa z filmu " Terminal " 😂😂😂 z tą różnicą , że ja mogłam wyjść z lotniska 😁😁😁 ale siedziałam jeszcze na lotnisku ponad godzinę , ponieważ kolejny pociąg miałam dopiero o 19.25. Gdy już byłam w ciepłym wygodnym pociągu mogłam zająć się wstawianiem posta z dnia wcześniejszego 😁 ,gdy już myślałam , że niewiele mi brakuje by być w domu , zostały mi tylko 3 przystanki ... Nagle coś strzeliło ... I poczułam pod nogami jakby pociąg po czymś przejechał ... Duży hałas się zrobił ... Ucichło wszystko i pociąg stanął .... Załamałam się... Pomyślałam ,że dziś to ja chyba naprawdę nie dotrę do domu , a miałam jeszcze do sklepu jechać żeby coś teściom do jedzenia kupić . Staliśmy tak około 10 minut , i pojechaliśmy dalej ... Gdy wysiadałam z pociągu zaczęłam rozmawiać z panią co sprzedała mi bilet i okazało się , że pociąg uderzył w dziki i uszkodziła się obudowa pociągu ,ale mimo to jechał dalej ... W domu byłam około godziny 21 . Ogarnęłam się na szybko , poszłam do teściów dać im jogurty i kurkumę . I koło godziny 23 poszłam spać . Nienawidzę komplikacji w podróży ... Ale niestety ich się nie przewidzi.
I love planes, all programs about them, but I hate flying 😁😁😁. I was at the airport in Pyrzowice at 5:50 p.m., so I missed the train. I decided to play Tom Hanks from the movie "Terminal" 😂😂😂 with the difference that I could have left the airport 😁😁😁 but I stayed at the airport for over an hour because my next train was only at 7:25 p.m. Once I was on the warm, comfortable train, I could start posting the post from the previous day 😁, just when I thought I was close to being home, I only had 3 stops left... Suddenly something clicked... And I felt like a train was under my feet. he ran over something... There was a lot of noise... Everything went silent and the train stopped... I broke down... I thought that I probably wouldn't make it home today, and I was still supposed to go to the store to buy something for my in-laws. buy food. We stood there for about 10 minutes and then we went on... When I got off the train, I started talking to the lady who sold me the ticket and it turned out that the train had hit wild boars and the casing of the train was damaged, but it still continued... I was home around 9 p.m. I quickly got ready and went to my in-laws to give them yogurt and turmeric. And around 11 p.m. I went to sleep. I hate complications when traveling... But unfortunately they don't lead
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
06/02/2024
4332
Daily Activity